Produkty wysokiej jakości zawsze są nieco droższe niż ich konkurencyjne odpowiedniki. Taka zależność utrwaliła w ludziach przekonanie, że lepszy produkt zawsze musi kosztować więcej. Przez to część konsumentów często dokonuje wyboru droższych alternatyw. Być może w wielu przypadkach jest to dobra decyzja. Jeśli jednak chodzi o polisy mieszkaniowe, wspomniana zależność nie zawsze okazuje się trafna. Oczywiście droższe ubezpieczenia zazwyczaj zapewniają znacznie szerszy zakres ochrony. Niemniej część świadczeń jest zupełnie niepotrzebna w przypadku danej nieruchomości. Warto pamiętać o tym, że ceny ubezpieczenia mieszkania nie zawsze są dobrym wyznacznikiem. Dlaczego więc wybór tańszej polisy może okazać się dużo lepszą decyzją?
Co sprawia, że ceny ubezpieczeń mieszkań są tak wysokie?
Zakup ubezpieczenia przeważnie wynika z chęci uzyskania ochrony i bezpieczeństwa. Polisa mieszkaniowa może bowiem stanowić ostatnią deskę ratunku w momencie powstania szkody. To z kolei skłania właścicieli nieruchomości do zakupu ubezpieczeń o jak najszerszym zakresie. Niestety, taka decyzje skutkuje wyraźnym zwiększeniem wysokości składki polisy. Przez to jej zakup staje się znacznie poważniejszym wydatkiem. Problem polega na tym, że takie działanie nie zawsze jest konieczne. Właściciele nieruchomości często kupują ochronę przed zagrożeniami, które i tak nie dotyczą ich posesji. Z tego powodu ceny ubezpieczeń mieszkań zostają niepotrzebnie zawyżone. Na szczęście takiej sytuacji można w łatwy sposób zapobiec.
Właściciele mieszkań mogą bez poważniejszych konsekwencji zrezygnować z niektórych świadczeń zawartych w polisie mieszkaniowej. Przykładowo, właściciel nieruchomości dokonuje zakupu kompleksowej polisy, która obejmuje np. ochronę mieszkania przed ewentualnym trzęsieniem ziemi. Co prawda, wstrząsy sejsmiczne zdarzają się na terytorium Polski. Jednak ich siła jest zazwyczaj na tyle niska, że ludzie nie odczuwają skutków trzęsienia. Z tego względu niektórzy mogą zastanawiać się, czy ten rodzaj ochrony rzeczywiście będzie przydatny? Najprawdopodobniej nie. Jeżeli jednak taki zapis znajdzie się w polisie, zdecydowanie wpłynie on na wyższą składkę. Dlatego przy wyborze polisy warto usunąć z jej zakresu świadczenia, które mogą okazać się niepotrzebne. Dzięki temu składka ulegnie obniżeniu, ale polisa wciąż będzie zapewniać wysoki poziom bezpieczeństwa.
Z jakich świadczeń zawartych w ubezpieczeniu mieszkania można zrezygnować?
Wspomniana ochrona przed trzęsieniami ziemi dowodzi, że niektóre zapisy zawarte w polisie okazują się zbędne. Właściciele nieruchomości mogą w pewnych okolicznościach dodatkowo zrezygnować z kilku innych zapisów. Wszystko zależy od kilku czynników dotyczących ubezpieczanego mieszkania. Pierwszym z nich jest położenie nieruchomości. Jeżeli budynek znajduje się na wzniesieniu, ewentualna powódź nie powinna stanowić zagrożenia. Taka sama zasada dotyczy nieruchomości położonych z dala od rzek lub zbiorników wodnych.
Kolejnym skutecznym sposobem na zmniejszenie składki ubezpieczenia jest modyfikacja warunków dotyczących ochrony przed kradzieżą. Oczywiście ten zapis ma ogromne znaczenie dla ogólnego poziomu bezpieczeństwa, dlatego nie należy z niego rezygnować. Jednakże czasami zakres ochrony przed kradzieżą jest zbyt wysoki. Wpływa na to przede wszystkim suma odszkodowania, która może być większa niż łączna wartość wyposażenia mieszkania. Czy taka polisa zapewni właścicielowi nieruchomości dodatkowe korzyści? Niestety, jest to niemożliwe ze względu na przepisy prawa ubezpieczeniowego. Przepisy określają bowiem maksymalną wysokość odszkodowania, które musi odpowiadać wartości poniesionych strat. Jeśli więc skradzione wyposażenie zostanie wycenione na 5000 złotych, tylko taką kwotę może otrzymać właściciel mieszkania. Z tego powodu nie warto inwestować w najwyższą dostępną sumę ubezpieczenia w przypadku ochrony przed kradzieżą.
Oczywiście taką samą regułę można zastosować w przypadku innych świadczeń znajdujących się w polisie. Właściciele nieruchomości muszą jednak pamiętać o bardzo ważnej zasadzie. Zmniejszenie zakresu polisy powinno dotyczyć jedynie ochrony przed najmniej prawdopodobnymi zagrożeniami. Niższe ceny ubezpieczeń mieszkań nie mogą być efektem ograniczenia świadczeń kluczowych dla zachowania bezpieczeństwa.
Powyższe przykłady potwierdzają tezę o tym, że oszczędzanie przy zakupie polis jest możliwe. Ceny ubezpieczeń mieszkań są często zawyżane przez liczne zapisy dodatkowe, które z reguły nie są potrzebne. Naturalnie właściciele nieruchomości powinni kierować się przede wszystkim zdrowym rozsądkiem i wybierać polisy gwarantujące wysoką ochronę. Jednakże rezygnacja z części mniej znaczących świadczeń jest bardzo opłacalna. Niestety, trudno jednoznacznie wskazać zapisy, które można bez obaw pominąć. Tak naprawdę wszystko zależy od specyfiki ubezpieczanej nieruchomości. Właściciel mieszkania powinien samodzielnie określić, jakie zapisy będą nieprzydatne pod względem ochrony jego posesji.