Co robić po zalaniu mieszkania? Kto płaci odszkodowanie?

Życie w bloku lub kamienicy ma swoje zalety, ale pojawiają się przy nim także pewne wady. Dotyczą one nie tylko możliwości trafienia na głośnych sąsiadów lub problematyczne otoczenie. Równie dużym problemem może być kwestia odpowiedzialności za ewentualne szkody. Idealnym tego przykładem jest zalanie sąsiedniego mieszkania. Dane gromadzone przez ubezpieczycieli pokazują, że to właśnie takie przypadki są najczęściej zgłaszane przez posiadaczy ubezpieczeń nieruchomości. Co jasne, zalanie mieszkania jest sporym problemem, ale na szczęście można się z nim dość sprawnie uporać. Warunkiem jest jednak to, aby wiedzieć, co należy robić w przypadku takiej sytuacji. Czego warto dopilnować i kto odpowiada wtedy za wypłatę odszkodowania?

Co robić w przypadku zalania mieszkania przez sąsiada?

Jednym z największych problemów związanych z zalaniem mieszkania jest to, że taka sytuacja zdarza się nagle. Czasami po prostu wchodzimy do domu i z przerażeniem stwierdzamy, że z sufitu kapie woda. W takiej sytuacji wiele osób zaczyna reagować impulsywnie i działać pod wpływem nerwów. Jednak złość nie jest tutaj dobrym doradcą. Zamiast tego warto pamiętać o wykonaniu kilku kroków, które pozwolą na szybsze uporanie się z zaistniałą sytuacją.

Jak więc powinna przebiegać taka procedura? Oto dokładny opis:

1. Natychmiastowe zgłoszenie problemu sąsiadowi lub administracji budynku w celu zatrzymania przecieku – podstawową zasadą w sytuacjach awaryjnych jest to, aby od razu unieszkodliwić czynnik wywołujący zagrożenie. W tym przypadku będzie to odcięcie dopływu wody do nieszczelnej instalacji. Niestety, zdecydowana większość przecieków zdarza się w momencie, kiedy sąsiada nie ma w domu. Dlatego wtedy należy od razu skontaktować się z administracją budynku lub wezwać pogotowie hydrauliczne. Hydraulik może bowiem zakręcić dopływ wody w całym pionie, dzięki czemu od razu zatrzyma przeciek.
2. Znalezienie źródła przecieku – czasami wbrew pozorom przeciek wcale nie musi być spowodowany przez sąsiada. W niektórych przypadkach problem może leżeć np. w wadliwej instalacji kanalizacyjnej. Z tego względu warto poszukać źródła cieknącej wody.
3. Wyłączenie prądu i sprzątnięcie mieszkania – skala zniszczeń będzie zależeć przede wszystkim od tego, ile wody znalazło się w mieszkaniu na skutek zalania. Warto jednak pamiętać, że pierwszym krokiem przy ocenie strat powinno być wstępne sprzątanie mieszkania. Przed jego rozpoczęciem trzeba wyłączyć prąd, aby nie ryzykować porażenia na skutek kontaktu z wodą. Później trzeba pozbyć się zalegającej wody i osuszyć podłogi (np. przy pomocy osuszaczy).
4. Sporządzenie dokumentacji zdjęciowej – jeżeli warunki na to pozwalają, po wyłączeniu prądu warto także wykonać zdjęcia powstałych zniszczeń. Na ich podstawie będzie można później ubiegać się o wypłatę odszkodowania.

Ile można dostać za zalane mieszkanie?

Wcześniej zaznaczyliśmy, że skala uszkodzeń mieszkania będzie zależeć głównie od tego, ile wody dostało się do środka. Co więcej, to właśnie ten aspekt może mieć kluczowy wpływ na wysokość przyznanego odszkodowania. O jakich kwotach mówimy w przypadku takich zdarzeń?

Zasadniczo wysokość takich odszkodowań można podzielić na trzy kategorie. Pierwsza dotyczy niewielkich zniszczeń, czyli np. powstania plamy na ścianie lub suficie. W takich przypadkach odszkodowanie wynosi zazwyczaj kilkaset złotych. Wynika to z faktu, że przy takich zniszczeniach najczęściej wystarczy tylko odmalować ścianę lub sufit.

Nieco inaczej jest w sytuacji, kiedy zniszczenia są nieco większe i wymagają np. przeprowadzenia prac remontowych. Wtedy odszkodowanie może już sięgać kwoty kilku tysięcy złotych.

Natomiast w skrajnych przypadkach, czyli przeciekach wywołujących bardzo duże szkody, odszkodowanie może zostać wyliczone indywidualnie. Aby ustalić jego wymiar, niezbędna będzie ekspertyza przeprowadzona przez rzeczoznawcę.

Po jakim czasie można zgłosić zalanie mieszkania?

Po odkryciu problemu obowiązkiem lokatora jest natychmiastowe poinformowanie sąsiada i administracji budynku. Należy tego dokonać od razu po stwierdzeniu, że doszło do przecieku. Jak jednak wygląda termin zgłoszenia w przypadku ubezpieczeń?

Jeżeli chodzi o zgłoszenie sytuacji ubezpieczycielowi, tutaj termin też nie jest zbyt długi. Większość firm wymaga, aby ich klienci zgłosili problem w ciągu kilku dni od wystąpienia przecieku. Zazwyczaj termin wynosi 7 dni, ale niektórzy ubezpieczyciele mogą skrócić ten czas np. do 3 dni. Warto więc uważnie sprawdzić, jaki termin zgłoszenia znalazł się w podpisanej umowie.

Kto ponosi winę za zalanie mieszkania?

Większość osób przy odkryciu przecieku zaczyna działać pod wpływem emocji. Niektórzy od razu zgłaszają się do sąsiada i domagają się od niego wypłaty odszkodowania. Oczywiście może zdarzyć się tak, że przeciek faktycznie powstał z winy sąsiada, bo ten np. nie zakręcił kranu. Wtedy ustalenie winy nie budzi żadnych wątpliwości i to sąsiad zapłaci odszkodowanie.

Niemniej ustalenie winowajcy przecieku nie zawsze jest takie proste. Czasami może nam się wydawać, że woda ewidentnie cieknie z sąsiedniego mieszkania. Tymczasem faktycznym źródłem przecieku może być choćby niesprawna instalacja wodna, która znajduje się w pionie budynku. Dlatego w takich momentach zawsze warto upewnić się, kto ponosi odpowiedzialność za powstałą sytuację.

Od wskazania winowajcy zależy bowiem procedura związana z uzyskaniem rekompensaty finansowej. Jak dokładnie przebiegają jej etapy? Aby odpowiedzieć na to pytanie, opiszemy teraz kilka scenariuszy. Uwzględniają one przebieg procedur w zależności od tego, kto okazał się faktycznym winowajcą przecieku.

Kto płaci odszkodowanie za zalanie mieszkania – inny lokator (sąsiad)

Co prawda, czasami lokator sąsiedniego mieszkania rzeczywiście nie ponosi odpowiedzialności za zalanie. Nie zmienia to jednak faktu, że zazwyczaj wina leży właśnie po jego stronie. Toteż w tym miejscu należy wziąć pod uwagę dwie sytuacje.

Jeżeli sąsiad przyzna się do spowodowania szkody, sytuacja jest dość prosta. To on poniesie wówczas koszty naprawienia powstałych zniszczeń. Co ważne, sąsiad powinien się do tego zobowiązać na piśmie. Jeśli posiada on ważną polisę OC, środki w formie odszkodowania zostaną wypłacone z jego ubezpieczenia.

Niestety, niektórzy winowajcy mogą podjąć próbę uchylenia się od odpowiedzialności. Co więc zrobić w sytuacji, kiedy sąsiad nie przyznaje się do winy? Podstawową kwestią będzie wezwanie na miejsce policji lub straży pożarnej, która sporządzi stosowny protokół zalania. W tej notatce funkcjonariusze powinni również wskazać domniemanego sprawcę zdarzenia. Decyzja policji/straży może więc skłonić sąsiada do wzięcia odpowiedzialności za powstałą sytuację.

Jeśli nawet to nie przyniesie efektu, ostateczną metodą będzie wkroczenie na drogę sądową. W tym celu należy zgromadzić wszelkie dowody potwierdzające zalanie mieszkania. Przydatna będzie także opinia rzeczoznawcy majątkowego, który potwierdzi skalę powstałych strat. Dzięki niej poszkodowany będzie mógł żądać przyznania konkretnej kwoty w formie odszkodowania. Rzecz jasna konflikty warto rozwiązywać ugodowo, ale czasami rozprawa sądowa będzie ostatnią szansą na uzyskanie należnej rekompensaty.

Kto płaci odszkodowanie za zalanie mieszkania – spółdzielnia

Bloki i kamienice mieszkalne składają się nie tylko z prywatnych lokali. Każdy taki budynek ma bowiem także część wspólną, czyli np. korytarz, windę itd. Za utrzymanie porządku w takich miejscach najczęściej odpowiada spółdzielnia mieszkaniowa. Podmiot ten powinien również dbać o sprawność instalacji znajdujących się w części wspólnej budynku. Dlaczego jest to tak ważne?

Ponieważ czasami może okazać się, że zalanie mieszkania nastąpiło na skutek awarii instalacji znajdującej się w części wspólnej budynku. Wówczas to właśnie spółdzielnia mieszkaniowa powinna ponieść odpowiedzialność finansową za spowodowane straty.

Na szczęście wypłata odszkodowania w takiej sytuacji nie powinna być problemem. Wszystko ze względu na to, że zarządcy nieruchomości są prawnie zobowiązani do zakupu i odnawiania ubezpieczeń OC. Polisy te mają zapewnić odszkodowanie osobom, które doznały szkody na skutek nieprawidłowości w zarządzaniu budynkiem. Zalanie mieszkania na skutek awarii instalacji wodnej może uprawniać poszkodowanego do uzyskania rekompensaty z tytułu tego świadczenia.

Kto płaci odszkodowanie za zalanie mieszkania – producent instalacji

W bardzo skrajnych przypadkach okazuje się, iż awaria instalacji wodnej była spowodowana zaniedbaniem ze strony producenta. Niestety, jest to bardzo trudna sytuacja dla poszkodowanego. Wówczas poszkodowany musi bowiem uzyskać odszkodowanie od firmy odpowiedzialnej za stworzenie takiej instalacji.

Dlaczego jest to trudne? Ponieważ duże firmy dysponują zazwyczaj własnym działem prawnym i dzięki temu mogą skutecznie odrzucać ewentualne reklamacje. Toteż walka z producentem sprzętu będzie trudna, a ponadto wygeneruje spore koszty. Jeżeli jednak skala zniszczeń okazała się szczególnie duża, warto zawalczyć o swoją rację!

Kto może wypłacić odszkodowanie za zalanie mieszkania?

Po ustaleniu winowajcy oraz okoliczności zdarzenia poszkodowany może wystąpić o przyznanie mu stosownej rekompensaty. Co ważne, wysokość tego odszkodowania musi odpowiadać wartości poniesionych strat. Taka wartość powinna zostać ustalona poprzez wspomnianą już ekspertyzę rzeczoznawcy majątkowego.

Jeżeli chodzi o wypłatę środków, pokrzywdzeni mają do dyspozycji dwa rozwiązania. Pierwszym będzie poczekanie na wypłatę odszkodowania z polisy należącej do winowajcy zalania. Może być to np. OC należące do sąsiada albo OC spółdzielni mieszkaniowej. Niestety, wypłata takich środków może trwać dość długo.

Znacznie bardziej praktycznym rozwiązaniem jest zgłoszenie szkody swojemu ubezpieczycielowi. Z takiego rozwiązania mogą skorzystać niemal wszyscy posiadacze polis mieszkaniowych. Co sprawia, że jest to dobry pomysł? Otóż w takiej sytuacji poszkodowany uzyska rekompensatę finansową od swojego ubezpieczyciela. Natomiast sam asekurator upomni się później o zwrot takich środków poprzez skierowanie roszczeń względem winowajcy. Innymi słowy, to asekurator, a nie poszkodowany, rozliczy się wtedy ze sprawcą zalania lub jego ubezpieczycielem. Plusem takiej decyzji będzie możliwość szybszego uzyskania pomocy od swojego asekuratora.