Niedoubezpieczenie to sytuacja, w której zadeklarowana w polisie suma ubezpieczenia przedmiotu ubezpieczenia (np. samochodu czy nieruchomości) jest niższa od rzeczywistej wartości ubezpieczonego mienia.
Niedoubezpieczenie – Jakie są powody?
Podczas zawierania dobrowolnego ubezpieczenia mienia (np. samochodu w ramach ubezpieczenia autocasco, czy mieszkania w ramach ubezpieczenia nieruchomości) klient, który wnioskuje o zawarcie polisy (ubezpieczający), określa m.in. sumę ubezpieczenia przedmiotu ubezpieczenia. Jest to wyrażona kwotowo górna granica odpowiedzialności towarzystwa ubezpieczeniowego za wypadek ubezpieczeniowy na przedmiocie ubezpieczenia (tj. zdarzenie losowe zawarte w zakresie ubezpieczenia, którego zaistnienie na przedmiocie ubezpieczenia w okresie ochrony ubezpieczeniowej zobowiązuje ubezpieczyciela do wypłaty odszkodowania).
Zadeklarowana w polisie suma ubezpieczenia musi być równa rzeczywistej wartości ubezpieczonego mienia – na etapie likwidacji szkody stanowi jeden z najważniejszych czynników, który determinuje wysokość odszkodowania. Tymczasem często dochodzi do niedoubezpieczenia, co jest spowodowane m.in.:
- określaniem przez klientów rzeczywistej wartości przedmiotu ubezpieczenia „na oko”;
- chęcią zaoszczędzenia przez klientów na składce ubezpieczenia, która jest obliczana przez towarzystwo ubezpieczeniowe na podstawie sumy ubezpieczenia;
- niedopatrzeniem klientów (np. podczas zawierania umowy ubezpieczenia samochodu Autocasco niekiedy dochodzi do zadeklarowania przez klienta sumy ubezpieczenia według wartości netto auta przy jednoczesnym wskazaniu tej wartości we wniosku o zawarcie polisy jako wartości brutto);
- wzrostem rzeczywistej wartości przedmiotu ubezpieczenia w trakcie okresu ubezpieczenia (o ile podczas zawierania umowy ubezpieczenia zadeklarowana suma ubezpieczenia dla przykładu mieszkania jest równa rzeczywistej wartości tego mieszkania, o tyle gruntowny remont nieruchomości w okresie ubezpieczenia sprawia, że jej wartość wzrasta);
- mechanizmem konsumpcji sumy ubezpieczenia (po zaistnieniu szkody na przedmiocie ubezpieczenia towarzystwo ubezpieczeniowe jest zobowiązane do jej likwidacji, co oznacza konieczność wypłaty odszkodowania. Suma ubezpieczenia jest każdorazowo pomniejszana o wartość wypłaconego odszkodowania, co w konsekwencji powoduje niedoubezpieczenie).
Skutki niedoubezpieczenia
Szkoda na przedmiocie ubezpieczenia może być całkowita lub częściowa. Pierwszy przypadek zachodzi wtedy, kiedy przywrócenie przedmiotu ubezpieczenia do stanu sprzed szkody jest niemożliwe (np. kradzież całkowita samochodu). W tej sytuacji odszkodowanie stanowi równowartość zadeklarowanej w polisie sumy ubezpieczenia. Z kolei szkoda częściowa to stan, w którym naprawa przedmiotu ubezpieczenia po szkodzie jest opłacalna (ekonomicznie uzasadniona). W tej sytuacji wysokość odszkodowania odpowiada wartość szkody do wysokości sumy ubezpieczenia. W przypadku zaistnienia szkody na ubezpieczonym mieniu towarzystwo ubezpieczeniowe zazwyczaj sprawdza stosunek sumy ubezpieczenia do rzeczywistej wartości przedmiotu ubezpieczenia (zasada proporcji).
Jeżeli obie kwoty są sobie równe (chociaż nie zawsze, o czym poniżej) ubezpieczyciel wypłaca odszkodowanie w wysokości sumy ubezpieczenia (szkoda całkowita) lub wartości szkody do sumy ubezpieczenia (szkoda częściowa). Jeżeli natomiast doszło do niedoubezpieczenia, wysokość odszkodowania jest pomniejszona w takim stosunku, w jakim pozostaje zadeklarowana w polisie suma ubezpieczenia do rzeczywistej wartości przedmiotu ubezpieczenia. Stąd przy niedoubezpieczeniu i szkodzie całkowitej lub częściowej odszkodowanie nie jest równe kolejno sumie ubezpieczenia lub wartości szkody do sumy ubezpieczenia.
Zasada proporcji – kiedy nie ma zastosowania?
Towarzystwo ubezpieczeniowe ma prawo stosować zasadę proporcji jedynie w sytuacji, kiedy zapis na ten temat jest zawarty w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia (OWU) danej polisy oraz w umowie ubezpieczenia. Klient musi być też poinformowany o jej konsekwencjach podczas zawierania umowy ubezpieczenia. Jeżeli ubezpieczyciel nie dopełni wskazanych formalności, zasada proporcji nie ma zastosowania. Towarzystwo ubezpieczeniowe jest wówczas zobowiązane do pełnej kompensacji szkody, nawet przy niedoubezpieczeniu, do wysokości sumy ubezpieczenia. Co równie ważne, niektórzy ubezpieczyciele odchodzą od stosowania zasady proporcji w przypadku niedoubezpieczenia mniejszego niż określony procent sumy ubezpieczenia (np. 20%) lub w przypadku szkody, której wartość nie przekracza określonej kwoty (np. 5.000 złotych).
Jak zapobiec skutkom niedoubezpieczenia?
Sposobem na niedoubezpieczenie, a tym samym uniknięcie związanych z nim konsekwencji, jest doubezpieczenie, czyli zawarcie dodatkowej umowy ubezpieczenia do już zawartej polisy. Na tej podstawie po opłaceniu dodatkowej składki ubezpieczenia, oszacowanej przez towarzystwo ubezpieczeniowe, suma ubezpieczenia wzrośnie do rzeczywistej wartości przedmiotu ubezpieczenia, niezależnie od tego, czy powodem niedoubezpieczenia było określenie jej „na oko”, wzrost wartości przedmiotu ubezpieczenia w trakcie okresu ubezpieczenia czy też konsumpcja sumy ubezpieczenia.
Przykład praktyczny: Klient ubezpieczył dom jednorodzinny. Rzeczywista wartość tego domu wynosiła 400.000 złotych. Jednak w umowie ubezpieczenia klient określił sumę ubezpieczenia jako 300.000 złotych. Na podstawie zawartej umowy ubezpieczenia, która przewiduje zastosowanie zasady proporcji, jeżeli doszłoby do całkowitego spalenia ubezpieczonego domu, odszkodowanie nie będzie równe sumie ubezpieczenia. Ubezpieczyciel wykaże, że suma ubezpieczenia wynosi 75% rzeczywistej wartości przedmiotu ubezpieczenia. Stąd odszkodowanie wyniesie 75% zadeklarowanej w polisie sumy ubezpieczenia (75% z 300.000 złotych). Analogicznie w przypadku szkody częściowej – odszkodowanie wyniesie 75% wartości szkody.